Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jesień. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jesień. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 listopada 2015

Berlin - Köpenick

Bardzo lubię to miasto. Obecna stolica Niemiec pełna jest ciekawych miejsc, jest pełna sprzeczności, od blokowisk rodem z PRLu po piękne dzielnice z kamienicami i zielone przedmieścia z przepięknymi domkami. Do moich ulubionych dzielnic Berlina należy właśnie Köpenick. Znajduje się we wschodniej jego części. Dość szybko można tam dotrzeć z centrum S-Bahnem. 

Schlossplatz

Widok na rzekę Dahmne

Ratusz Köpenick





Pomimo października na balkonach palmy.

Schlossplatz, i tramwaj na tle pięknej zabudowy.


czwartek, 22 października 2015

Kościół p.w. św. Michała Archanioła w Binarowej

Wracając z ostatniego pobytu w Beskidzie Niskim obraliśmy nieco okrężną drogę przez Biecz i dalej bocznymi drogami do Tarnowa. Warto. Tuż za Bieczem w Binarowej znajduje się perełka architektury drewnianej która warto odwiedzić i zobaczyć na własne oczy. Polecam skorzystać z usług przewodnika i poświecić na całość więcej czasu - naprawdę warto. 

Z zewnątrz kościół nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot kolejny piękny drewniany kościółek. Jednak zaglądając do środka, należy zmienić zdanie. Kościół pochodzi z początków XVI wieku. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim malowidła ścienne. Warto przyjrzeć się każdemu z nich i odkryć jaką historię opowiadają. Niesamowity i bardzo bogato wykonany ołtarz główny zachwyca precyzją wykonania, a barokowe ołtarze boczne uzupełniają ten piękny obraz. Warto zwrócić uwagę na to, iż w całości są one wykonane z drewna, a jedynie pomalowane tak by sprawiać wrażenie wykonania z marmuru (chodzi głównie o kolumny w ołtarzach).

Od 2003 roku kościół ten został wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO. Świat jednak pędzi do przodu. Ci z Was którzy jeszcze tam nie byli, mogą już teraz obejrzeć cały kościół w google street view. Myślę że skłoni Was to do osobistych odwiedzin tego pięknego miejsca.
Na koniec przypomnę raz jeszcze o Pani Przewodnik. Skorzystajcie - naprawdę warto, nic to nie kosztuje, a pokaże ona Wam rzeczy na które same nie zwrócilibyście uwagi.

poniedziałek, 12 października 2015

Bolimowski Park Krajobrazowy


W ostatni weekend wybrałem się do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego na spacer. W sumie wyszła z tego całkiem ładna i długa wędrówka. Dopóki świeciło słońce było miło i przyjemnie, ale czuć już zbliżającą się zimę w każdym podmuchu wiatru. Szalki w naturze, kompletnie nie zgadzały się z tym co było na mapie. Nie przeszkodziło to jednak w dotarciu do celu.

Po drodze spotkaliśmy taką oto kapliczkę.


Oraz kilka opuszczonych domów. Do jednego z nich odważyłem się nawet zajrzeć.



W Prościeńcu stoi sobie taki oto rzeźbiony krzyż.


A to już groby z I wojny światowej.



Kolory jesieni już są bardzo widocznie. I dobrze. Lubię ten czas kiedy las pachnie wilgocią i opadłymi liśćmi. Do pełni szczęścia brakowało tylko grzybów :)



poniedziałek, 5 października 2015

Żydowskie w deszczu

Po ponad czterech latach powróciłem w to miejsce. Tym razem pieszo i od drugiej strony, i zamiast w słońcu i upale, w deszczu i chłodzie. Droga od Ożennej jest w coraz gorszym stanie. Nawet rowerem ciężko po niej było by jechać. Dotarliśmy jednak do placyku gdzie zostawiliśmy samochód i dalej udaliśmy się pieszo.

Punkt widokowy na dolinę Ciechanii został ładnie oznaczony. Poprzednim razem nie było śladu informacji o dolinie. Teraz wszystko ładnie opisane i pokazane na tablicy. Miło popatrzeć.




Stąd już tylko kawałek pod górkę do rozstaju dróg na Ciechanię i Żydowskie. Zaczyna coraz mocniej padać, ale mimo to decydujemy się na zejście w dół do Żydowskiego. W końcu jak to mówią - nie ma złej pogody. Co najwyżej jest złe ubranie.
Schodząc z grzbietu przechodzi się przez piękną, ciemną buczynę.


Tuż za podmytym mostkiem zaczyna się teren dawnej wsi i późniejszego gospodarstwa rolnego.


O dawnej zabudowie świadczą jedynie przydrożne krzyże.

 


 


Na dole wsi znajdują się dwa cmentarze oddzielone potokiem. Przy tym położonym wyżej wsi znajduje się tablica informacyjna o wsi. Jest również ścieżka przyrodnicza. Tutaj również z drogi odchodzi szlak na Wysokie. Jeden z niewielu widokowych szczytów w Beskidzie Niskim.
 

Bardzo rozbawiła mnie informacja o możliwości zakupu biletu wstępu do Magurskiego Parku Narodowego za pomocą SMSa. Udogodnienie świetne. Szczególnie w miejscu gdzie nie ma zasięgu :)


 


 
 



poniedziałek, 28 września 2015

Rezerwat Kornuty

Wywiało mnie w weekend w Beskid Niski. Dawno mnie już tu nie było. Nadszedł najwyższy czas by zobaczyć "stare śmieci". Jako że pogoda bardzo nie zachęcała spacer nie był długi. Z Bartnego do Rezerwatu Kornuty. W sumie ledwo 350 metrów podejścia, niecałe półtorej godziny w jedną stronę.
Pogoda nie zachęcała. 9 stopni i deszcz.


 Ale warto było wdrapać się na grzbiet. Piękny bukowy las i mgła. Magiczne połączenie tych dwóch elementów zawsze robi na mnie wrażenie.


Od połączenia szlaków już rzut beretem do szczytu Kornuty.


A stąd już tylko kilka minut do rezerwatu. Powstał on w 1953 roku i liczy niecałe 12 hektarów. Jest to najstarszy rezerwat przyrody w Beskidzie Niskim. Jego główną atrakcją są wychodnie skalne o wysokości do 10 metrów zbudowane z piaskowca magurskiego.

 






Schodząc już z powrotem do Bartnego nieco się rozpogodziło.




Ps: Standardowo już przepraszam za zdjęcia robione kartoflem.