niedziela, 17 stycznia 2016

Zima i śnieg.

Czasami życie w mieście nie jest takie straszne. Wstając chwilę po 4 w sobotni ranek, idąc po świeżym śniegu na przystanek, obserwując drzewa oblepione śniegiem, jest przez chwilę całkiem miło. Fascynuje mnie przyroda i nie ma znaczenia czy to lato, wiosna czy zima. Z zapartym tchem podziwiam to co stworzyła natura i zawsze potrafię odnaleźć w tym coś magicznego. 
Zimą jest to zawsze śnieg i lód. Wiosną świeża zieleń. Latem falujące od gorąca powietrze, a jesienią wszelkiej maści odcienie pomarańczu i czerwieni. Nie ma pory roku w której nie byłoby czegoś pięknego i fascynującego...
 
 

3 komentarze:

  1. Mamy bardzo podobnie. Wspaniale jest czuć taką harmonię z przyrodą, prawda? ;)
    No i wspaniale że jest śnieg!
    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz już nie ma takiego wyraźnego podziału na pory roku bo klimat niestety nam sie zmienia....

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjść na szlak i poczuć się jego częścią... bardzo mistyczne przeżycie, zimą l;atem wiosną w deszczu w słońcu... zawsze.

    OdpowiedzUsuń