niedziela, 8 marca 2015

Niebieskie Źródła i bliższe i dalsze okolice

W pierwszy marcowy weekend wybraliśmy się ochrzcić Tośkę - nowy samochód kolegi - do Niebieskich Źródeł w Tomaszowie Mazowieckim. 
Tuż obok znajduje się skansen rzeki Pilicy w którym zebrano wiele militarnych pamiątek. Jako nie fani militariów ten element odpuściliśmy. Same "Niebieskie Źródła" są fenomenalne. Jeżeli ktoś z Was nie widział - polecam zobaczyć. Wyglądają naprawdę niesamowicie.



Podczas spaceru dookoła źródeł spostrzegłem zimorodka (nie papużkę jak na początku sądziłem). Możecie zobaczyć go na poniższych zdjęciach dzięki uprzejmości Bartka, który podzielił się ze mną swoimi zdjęciami.



Kolejnym odwiedzonym przez nas miejscem była Spała i bunkier kolejowy w Konewce ;)




Stąd już niedaleko do Inowłodza. Znanego z przepięknie ulokowanego kościoła św. Idziego. Ta budowla pochodząca z XII wieku, stoi na wzgórzu nad przepięknymi rozlewiskami Pilicy. Jest pięknym przykładem stylu romańskiego w budownictwie kościelnym.



W Inowłodzu są również ruiny zamku Kazimierza Wielkiego (zrekonstruowane), które nie zrobiły na mnie specjalnego znaczenia. Dużo ciekawszym miejscem jest Synagoga pochodząca z XIX wieku. Po drugiej wojnie światowej służyła jako magazyn rolny. Obecnie znajduje się w niej... sklep.




Dalej wzdłuż zalewu Sulejowskiego udaliśmy się do Sulejowa obejrzeć opactwo pocysterskie. Uznawane jest ono za przykład budownictwa romańskiego. Kościół pochodzący z XIII wieku, posiada piękny barokowy ołtarz. 











Na koniec sobotniej wycieczki pojechaliśmy do Piotrkowa Trybunalskiego. Krótki spacer po starym mieście i bardzo smaczny obiad w restauracji Randez Vouz.






7 komentarzy:

  1. Molto ciekawe! ;-)
    Tak się zastanawiam... jestem zdeklarowanym katolikiem (w/g wielu nawet katolibem) ale skoro mamy pretensję do sowietów (słuszną) że w kościołach urządzali sobie magazyny, to jak możemy patrzeć spokojnie w lustro gdy w synagodze robimy spożywczak? Do tego jeszcze ten krzyż nad wejściem... Pomijając prosty fakt, że jakikolwiek Żyd zrobi zdjęcie, opublikuje gdzieś w Nowym Jorku czy Tel-Awiwie i dorobi nam takie "uszy" że będziemy zazdrościli osłom, to jest to tak zwyczajnie, po ludzku, zwykłe chamstwo i buractwo.

    Ślady Cystersów wspaniałe, kocham klimaty romańskie - od lat obiecuję sobie wyjazd w tamte okolice, i zawsze mi schodzi. Może w tym roku... przy okazji wyjazdu na urlop?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mhm. Mnie nie razi ani sklep spożywczy w synagodze, ani klub nocny w kościele. O ile oczywiście odbywa się to na zasadzie zagospodarowania nieużywanego już do celów religijnych miejsca. Kościół, synagoga, czy meczet to tylko budynek. Jeżeli ktoś wierzy mądrze, Boga ma w sercu a nie w kościele.

      Usuń
  2. Ciekawa wycieczka. Co do "przerabiania" świątyń na różne cele to cóż np. w Gorlicach dawną synagogę zaadaptowano pod piekarnię. Nie ma w tym raczej nic złego, bo gdyby nie zrobiono tam piekarni to budynek pewnie popadł by w ruinę i tyle byśmy o nim wiedzieli. Poza tym znane są przypadki, że urządzono teatr w kościele z racji na dobrą akustykę.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rozumiem pragmatyzm, nie miał kto łożyć na utrzymanie, rozwaliło by się, a tak to przynajmniej jakaś tam część spuścizny architektonicznej przetrwała. Nie będę tu wyrażał swojej dezaprobaty, ale o ile mogę przyjąć urządzenie w dawnej synagodze muzeum, o ile z bólem ale jednak, mogę zgodzić się na teatr w dawnym kościele, to już wieszanie krzyży w takim miejscu z pewnością narazi Polaków na oskarżenia ze strony żydowskiej jak tylko się o tym dowiedzą.

      Usuń
  3. Niebieskie źródła, niebieskie zimorodki ... bardzo malownicze zestawienia; zimorodka nigdy nie widziałam w naturze, a niebieskie źródła? no właśnie, co powoduje te plamy, zakwit glonów czy jakieś związki chemiczne wypłukiwane? u nas w synagodze było liceum plastyczne, teraz odebrała budynek gmina żydowska, a blisko mojej wsi, w miasteczku, magazyn nawozów, skup zboża; ot, mielą nas te młyny historii, raz na piedestał, potem zwrot chorągiewki, obalanie posągów, potem poprawnośc polityczna ... stanowczo wolę moje bezludzie; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor bierze się z wyplukiwanego ze źródła piasku, który przez warstwę wody nabiera takiej oto barwy. Tak przynajmniej twierdzi wikipedia oraz tablicę informacyjne na miejscu.
      Odnośnie bezludzia to stanowczo się z Tobą zgadzam. Ludzie jako jednostki są bardzo fajna sprawa. Jako społeczeństwo i grupa juże niestety nie. Ale jak ze wszystkim staram się patrzeć wyłącznie na dobre rzeczy i z nich czerpać radość, a na te złe jak tylko mogę, przymykam oko. ;)

      Usuń
  4. Ciekawa wycieczka :) Byłem w Inowłodzu i powiem,ze zamek trochę kiczowaty ;)

    OdpowiedzUsuń