W ostatnią sobotę, wybraliśmy się na spacer do rezerwatu Horowe Bagno. Leży on w granicach administracyjnych Marek. Założony został w 1988 roku. Prawdę mówiąc nie wiedziałem wcześniej, że niemal pod moim domem (7km) może być tak ładnie, cicho i przyjemnie. Całość rezerwatu obejmuje nieco ponad 44 hekatry powierzchni, jego centralnym punktem jest jezioro, powoli zarastające, otoczone torfowiskiem i bagnem.
Cały spacer zajął niecałe 3 godziny. Pogoda była dość przyjemna. Ścieżki nieprzetarte. Sama przyjemność. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie odrobiny słońca.
A po leniwym spacerze, przyszedł czas na leniwe kluski (bądź pierogi jak kto woli). ;)
Gomez sobie pobiegał, utaplał się w błocie, które niestety nie zamarzło jeszcze, po ostatnim ociepleniu.
A po leniwym spacerze, przyszedł czas na leniwe kluski (bądź pierogi jak kto woli). ;)
Dobrze, że są takie chronione ostoje, nie tylko ptactwa i innych zwierząt, a także roślin i życia podwodnego; bagna to trochę dla mnie niesamowite miejsca, z lekkim strachem odwiedzam je, a licho wie, co tam w nich siedzi:-) Horowe, czy ta nazwa ma jakieś znaczenie? i najważniejsze, że Gomez wybiegany, a kluchy jak najbardziej "po", leniwie zalegają w żołądku, powodując senność po spacerze, prawda? pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńByć może pochodzi to od Hora - czyli greckiego bóstwa ładu w przyrodzie - ale kto wie. W pobliżu jest też Horowa Góra.
UsuńOdnośnie senności - to jak najbardziej. Po dawce świeżego powietrza i dobrego jedzenie trzeba się na chwilę położyć, przymknąć oczy i przysnąć na chwilę śniąc/marząc o czymś przyjemnym :)
Inna nazwa kopytka na te kluchy.
OdpowiedzUsuńrezerwat pozytywny, często się zdarza, że w okolicy mamy miejsca których wartości nawet nie przeczuwamy.
A nazwa to być może od nazwiska właściciela terenu (tego historycznego ma się rozumieć)
Dzieki za te piekne zdjecia, tamten region Polski slabo znam, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Ja z największą przyjemnością czytam o "prostych potrawach" :)
UsuńPozdrawiam
Widać teren trudny do zwiedzania ;)
OdpowiedzUsuńZ niedogodności tylko wilgotność podłoża przeszkadzała :)
Usuń