piątek, 24 października 2014

z Cisnej na Jasło i powrót przez Roztoki Górne

Bieszczadzki urlop i pierwsza porządna wycieczka. Szlakiem czerwonym z Cisnej na początku lekko pod górę. Trochę błota i docieram do pomniku katostrofy śmigłowca.

Dalej szlak przecina drogę leśną i zaczyna mocno piąć się pod górę. Mniej wiecej po 100 metrach przecina się byłe torowisko bieszczadzkiej kolejki leśnej, które biegło kiedyś właśnie tędy a nie doliną.

Pojawiają się pierwsze widoki. Mimo iż świeci słońce jest chłodno.

Buczynowe lasy pięknie się czerwienią. Szczyt Małe Jasło, a przed nim połoniny w wesji mikro.



Dalej już przez karłowatą buczynę szlak prowadzi na Jasło. Sam szczyt nie zapiera dechy w piersiach, ale towarzysząca mu polana sprzyja odpoczynkowi i podziwianiu widoków.
 Widać stąd Połoninę Wetlińską.

Stąd już niedaleko do granicy. Po jej osiągnieciu ruszam na zachód szlakiem granicznym. Po drodze na jednej z polan spotykam paralotniarzy.



Przed samą przełęczą nad Roztokami bardzo strome zejście.
Stąd już cały  czas w dół, asfaltem. W Roztokach widać powracającą powoli zabudowę, w "interesującym" stylu. Tuż za skrzyżowaniem po lewej stronie widać ciężką pracę bobrów.



Idąć w dół mija się kilka ciekawych miejsc. M.in. dobrze widoczne świeże osuwisko oraz kapliczkę. Dochodzac już do skrzyżowania w Majdanie kilka ciekawych domów i przystanek PKS - drewniany.




W ramach ciekawostek statystycznych:
Najwyższy punkt: 1153 m.n.p.m.
Najniższy punkt: 553 m.n.p.m.
Suma przewyższeń: 638 m
Czas przejścia: 7:19 h

6 komentarzy:

  1. Chyba odrobinę pomyliłeś nazwy szczytów, to Jasło i Małe Jasło, a nie Lesko, w etykietach dobrze przyporządkowałeś; ale nie ma się co dziwić, dla Ciebie to trochę obce regiony; ładne kolorki złapałeś, ponoć wiatry już obszarpały bieszczadzką buczynę; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak w Bieszczadach to nie wiem ale w Niskim jeszcze liście na drzewach i pięknie - właśnie wychodzi słońce, jak potrzyma do środy to idę na rajd.

      Usuń
  2. Oczywiście, że pomyliłem :) W tytule było dobrze, a w treści - nie mam zielonego pojecia dlaczego źle.
    Dziękuję i już poprawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły rajdzik, malowniczymi okolicami - choć w Bieszczadach są bardziej malownicze.
    Czemu czasy na mapie nie zgadzają się z tymi w statystykach ? Dłuższy "popas" ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpoczynki były dłuże, ale google chyba nie zwraca uwagi na to że pod górę idzie się dłużej niż w dół i zakłada stały czas przejścia zarówno pod górę jak i w dół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sopbie luibie zliczac trasy apka Navime - tyle że czasami "satelity wariują" i przerzuca mnie np piętnaście kilometrów dalej.

      Usuń